Choć wszyscy znamy wartość pierwszego wrażenia, mało kto pamięta o tym urządzając dom. O wiatrołapie, który przecież jest pierwszym, co zobaczą nasi goście, myślimy zwykle na samym końcu. W efekcie pozostaje on ciemnym pomieszczeniem, po którym walają się buty i różne rupiecie. A może by to zmienić?
Wiatrołap to już nie podwórko, a jeszcze nie mieszkanie. A przynajmniej takie wrażenie można odnieść w wielu starszych domach. Zagracone sionki służą jedynie do tego, by zostawić w nich buty i jak najszybciej uciekać, bo zimno, ciemno i nieprzytulnie. A jednak w praktyce to właśnie w tym niezbyt reprezentacyjnym pomieszczeniu witamy zwykle naszych gości.
Do czego potrzebny jest wiatrołap?
Zacznijmy od zastanowienia się, czy tradycyjny, zamykany wiatrołap jest nam w ogóle potrzebny. Rozwiązanie to pochodzi bowiem z czasów, gdy wielopokoleniowe rodziny mieszkały w jednej lub dwóch niewielkich izbach. Część domowników siłą rzeczy sypiała więc naprzeciwko drzwi wejściowych. Na porządku dziennym pozostawały też nieszczelne okna i szczeliny w podłodze. Współczesne technologie i materiały budowlane pozwalają skutecznie ocieplać i izolować budynki. Znacznie więcej metrów kwadratowych przypada też średnio na jednego mieszkańca i większość z nas ma możliwość wydzielenia sypialni oddalonych od wejścia.
Wiatrołap, ganek a prawo budowlane
Choć prawo budowlane zobowiązuje do chronienia pomieszczeń mieszkalnych przed dopływem zimnego powietrza, daje również sporą dowolność jeśli chodzi o sposób, w jaki należy to robić. Nie wymaga również, by wiatrołap był częścią bryły domu. Oznacza to, że jego funkcję może równie dobrze spełniać dostawiony na zewnątrz ganek. Zbudowanie go, jeśli powierzchnia nie przekracza 35 metrów kwadratowych, nie wymaga pozwolenia. Dzięki takiemu rozwiązaniu pozostaniemy w zgodzie z prawem budowlanym, unikając zarazem wyposażania naszego domu w niepraktyczny zamykany wiatrołap.
Ocieplać czy nie ocieplać?
Decyzja o tym, czy ganek będzie w pełni zabudowany i ocieplony, należy wyłącznie do nas. Prawo budowlane niczego tu nie narzuca. Posiadanie zamkniętego ganku ma jednak sporo zalet. W takim miejscu często wywiesza się do suszenia mokre ubrania lub przechowuje różne rzeczy, w zależności od aktualnych potrzeb. Nie ma potrzeby ogrzewania ganku tak, jak robimy to z resztą mieszkania. Warto jednak ocieplić ściany dobrą wełną skalną, by utrzymać w pomieszczeniu dodatnią temperaturę w czasie mrozów. Jej warstwa może być cieńsza niż przy ocieplaniu pomieszczeń mieszkalnych, musi jednak pozostawać jednolita. W szczelinach będzie się zbierała wilgoć, a po jakimś czasie mogą pojawić się w nich grzyby i pleśń.
Wiatrołap - aranżacje w służbie funkcjonalności
Projektanci wnętrz w miejsce tradycyjnego wiatrołapu rekomendują stworzenie otwartego przedpokoju, połączonego z kolejnymi pomieszczeniami – holem, jadalnią czy salonem. Mając taki wiatrołap aranżacje będziemy oczywiście dopasowywać do reszty przestrzeni. Należy jednak pamiętać o funkcjonalności. Na pewno docenimy więc ustawione nieopodal drzwi siedzisko, na którym można wygodnie zdjąć buty, stolik do odłożenia torby, czy lustro, w którym można się przejrzeć na przykład po zdjęciu czapki.
Jeśli mamy taką możliwość, warto rozważyć zbudowanie garderoby z wejściem prosto z wiatrołapu. Będzie to wygodniejsze i bardziej estetyczne niż szafki na buty i wieszaki na płaszcze. Unikniemy zagracenia małej przestrzeni przy drzwiach wejściowych. Skorzystają na tym też nasze buty, zwłaszcza te zimowe, które w praktyce zwykle przewracają się pod nogami gdzieś przy wejściu. Dzięki garderobie będziemy mogli przechowywać je w optymalnych warunkach.
Autor: https://ocieplamyzycie.pl/.
Komentarze